Porażka na inauguracje rundy wiosennej.

Dnia 22 marca o godzinie 11:00 nasza drużyna podejmowała na wyjeździe rywala z Brzozy. Od początku gospodarze pokazali, że walczą o trzy punkty. Staraliśmy się im w tym przeszkodzić, wyszliśmy z kilkoma dobrymi kontrami, lecz bramkarz Brzozy wykazał się dobrym refleksem i obronił wszystkie strzały. W drugim kwadransie pierwszej połowy, piłkarz gospodarzy został sfalowany na linii siedemnastego metra. Oddany strzał został zablokowany ręką w polu karnym, co oznaczało wapno. Nasz golkiper wytrzymał tą próbę nerwów i zrobił to co do niego należy, obronił karnego. Nasza gra w pierwszej połowie nie była za dobra, wiele głupich błędów, strat i mnóstwo niecelnych podań. 

Druga połowa wyglądała o niebo lepiej, graliśmy znacznie lepszą piłką niż w pierwszych trzech kwadransach gry. Nie ustrzegliśmy się jednak błędu w postaci faulu, z którego straciliśmy jedyną bramkę. Mocna wrzutka w pole karne, strzał głową zawodnika z Brzozy i gol. Mimo to nie załamaliśmy się, mieliśmy swoje okazje, lecz brakowało zimnej krwi w wykończeniu akcji. Zmiany, które dokonał trener wniosły nieco świeżości do drużyny, lecz i to nie pomogło. Ostatecznie przegraliśmy mecz z mocną Brzozą. Mimo to nie załamujemy się, runda dopiero się zaczyna. Jeszcze sporo meczów przed nami, kolejnym już za tydzień na własnym boisku. 

KS Brzoza 1-0 GLZS Sadki